Zimno jak cholera! Klaster niby na zimno odporny, ale już same skoki temperatury uwielbia. Wystarczy kilka minut w pomieszczeniu o temperaturze wyższej o 10 stopni Celsjusza od temperatury w której spędziliśmy ostatnie 45 minut, by Bestia dała znać że wciąż żyje. Mamy jak migrenowcy, im wyższa temperatura tym chujowiej mniej miło.